środa, 11 lipca 2012

Rozdział 19

 Weszłam do pokoju. Niall po otworzeniu drzwi z powrotem rzucił się na łóżko i schował swoją twarz w poduszcze.
- Niall..- usiadłam koło niego - Nie możesz tak tu siedzieć.- spojrzałam na niego z troską.
Podniósł się do góry i spojrzał na mnie.
- Chciałbym z tą wyjść, ale nie potrafię.. nie potrafię o niej zapomnieć.- po jego policzku spłynęła łza
- Znajdziesz tą jedyną. Joy nie była ciebie warta.- uśmiechnęłam się i położyłam dłoń na jego ramieniu.- Mnie też zraniła. Przecież przez nią wylądowałam w szpitalu! Przeżywałam to, ale nie na niej życie się kończy. Masz nas, prawdziwych przyjaciół, którzy cię nigdy nie opuszczą. Pamiętaj o tym.
Na jego twarzy pojawił się wymuszony uśmiech.
- Wiem to, ale ona mi uświadomiła wiele rzeczy. Przypomniała mi o tym jaki byłem nie chciany i,i..
- Nie byłeś nie chciany! Wyobraź sobie, że też kiedyś nie byłam zbyt lubiana. Miałam tylko kilka koleżanek i moją przyjaciółkę Alę, wyśmiewali się ze mnie. Z mojego wyglądu, ubrać, ze wszystkiego. Nie wiedziałam czemu to robią. Ranili mnie tym, aż w końcu spotkałam was. Mam Harrego, Zayna, Liama, Louisa i ciebie!- szturchnęłam go, zaśmiałam się i zaczęłam go łaskotać.
Próbował mi się wyrwać, śmiał się na cały głos. W końcu spadliśmy na podłogę. Niall leżał na mnie i się śmialiśmy.
- Chciałbym mieć taką dziewczynę jak ty.- pogłaskał mnie po policzku
- Dziękuje.- uśmiechnęłam się i zaczęłam go dalej łaskotać.
- Vas Hapennin?!- do pokoju wbiegł Zayn, a za nim reszta.
Rzucili się na nas. Wszyscy się śmialiśmy, wygłupialiśmy...
- Lepiej ci już?- spytał Louis Nialla i rzucił się na niego.
- Tak, aua.- mówił roześmiany- Złaź ze mnie.- zrzucił go z siebie
Wszyscy wstaliśmy i poszliśmy do salonu.
- Głooooodny jestem!- krzyczał Horan
- Takiego Nialla nam brakowało.- krzyknął Harry
Niall podszedł do kuchni i zaczął gotować.
- Co robisz?- podeszłam do niego i szturchnęłam go biodrem
- NALEŚNIKI!!!
- Aaaaaaa!- Louis zaczął biegać po pokoju.- Naleśniki, naleśniki!
Gdy zrobił swoje naleśniki, które wszyscy tak uwielbiali usiedliśmy przy stole i zaczeliśmy jeść.
- Mmmm, ale dobre.- powiedziałam
- Jak takie dobre to masz!- dostałam od Lou naleśnikiem prosto w twarz.
Odlepiłam go z twarzy i wzięłam do ręki kilka naleśników. Wstałam z krzesła i podbiegłam to Louisa, który siedział na przeciwko mnie. Zaczęłam nacierać jego twarz na co on wstał i zaczął mnie resztą obrzucać. Śmialimy się w niebo głosy. Uciekłam z salonu i wbiegłam do, jeśli się nie myliłam pokoju Tomlinsona. Niestety wpadłam w pułapkę. Naleśniki mi się skończyły, a nie miałam miejsca do ucieczki. Louis wszedł do pokoju.
- Buhahaha. Mam cię!- mówił złowieszczym głosem
Cofałam się powoli, aż w końcu przewróciłam się na łóżko po czym na nie wskoczył również Louis i rzucił mnie tym co miał w rękach. Nic nie widziałam. Zdjęłam je z twarzy, a potem spojrzałam, na Lou, który był nade mną. Uśmiechał się do mnie. Patrzyłam się na jego błękitne oczy, potem mój wzrok zniżył się do ust. Patrzyłam na nie. Pragnęłam go teraz pocałować. Wgryźć się w jego wargi i rozkoszować się tą chwilą.
- Ola, przestań. Nie możesz. Pamiętaj o Harrym. Już raz zrobiłaś ten błąd!- mówił głos w mojej głowie
Próbowałam myśleć o Harrym, ale nie mogłam. Położyłam dłoń na jego policzku i musnęłam jego usta.
- Chcesz tego?- oderwał się i spytał niepewny
Chciałam pokiwać głową, że nie, ale przysunęłam jego twarz bliżej i znowu go pocałowałam. Walaliśmy się po całym łóżku. Zdjęłam z niego jego koszulkę w paski, a on mają. Potem rozpiął swój rozporek i zdjął czerwone rurki, a potem zdjął moje spodnie. Po chwili zaczął rozpinać mój stanik, a ja zgrabnym ruchem zdjęłam jego majtki. Widziałam go całkiem nagiego. Zsunęłam swoje.
- Masz?- spytałam.
Co ja robię? Nie powinnam tego robić. Jestem z Harrym, ale nie wiem.. coś mnie ciągnęło, żeby zrobić to tu i teraz. Louis domyślił się o co chodzi i wyjął z komody obok potrzebne zabieczenia. Założył je na swojego penisa i włożył mi go do środka. Pchał, a ja próbowałam nie wydawać, żadnego dźwięku, żeby nikt nie usłyszał. Czułam się spełniona. Najlepszy moment w moim życiu. Zaczęłam go znowu całować, ale jego penis został w środku i cały czas go przyciskał. Bolało mnie to, ale za nic nie chciałabym przerwać tej chwili. Po kilku minutach wyjął go i zaczął pieścić moje piersi. Całował mnie od szyi do dołu. Postanowiłam zmienić rolę. Przerzuciłam go pod siebie. Zaczęłam go całować w usta, a następnie niżej i niżej.. Aż doszłam do jego narządu. Włożyłam go do ust. Louis lekko pojękiwał uśmiechając się do mnie.
- Co wy tam tak długo robicie?!- zawołał z salonu Liam
Wyjęłam jego członka z ust i zaczęłam narzucać jak i on na siebie ubrania. Byłam wściekła, że zostało to przerwane. Kochałam go, i czułam od niego odwzajemnioną miłość.
- Już idziemy!- zawołał
Czułam podniecenie. Wiedziałam, że źle zrobiłam, ale nie potrafiłam wtedy o tym myśleć. Wciąż czułam uczucie, kiedy mi go wpychał. Nigdy takiego uczucia jeszcze nie doznałam. Spojrzałam w lustro, które wisiało na ścianie w pokoju i lekko poprawiłam włosy. Louis się do mnie uśmiechnął.

*******Perspektywa Louisa********

Nie wierzę, że to zrobiłem. I to jeszcze z Olą. Czuję jednocześnie, że jestem złym przyjacielem wobec Harrego, ale niczego nie pragnąłem tak bardzo od dawna jak to. Od dawna ją kocham. Gdy mnie pocałowała poczułem dreszcz po całym ciele, a gdy się stało to się stało poczułem rozkosz. Była wtedy cała moja, na wszystko mi pozwalała. Mogłem ją pocałować, dotkąć jej piersi.. Nie da się tego opisywać co wtedy czułem. Zarzuciłem na siebie koszulkę pobrudziłem siebie i Olę naleśnikami, które leżały na podłodze i wróciliśmy do przyjaciół.
- Co tak długo?- spytał roześmiany Niall, tak bardzo brakowało mi jego śmiechu
Ola spuściła głowę w dół i już chciała coś powiedzieć, ale wyprzedziłem ją.
- Była wieeeeelka wojna!- zaśmiałem się.- Prawda, Ola?
- I to jaaakaa! Niestety Louis wygrał.- zrobiła smutną minę, ale potem na jej twarzy pojawił się uśmiech
- Haha, brawo Lou.- Harry przybił mi piątkę
Wymusiłem u siebie uśmiech. Hazza w ogóle nie zdawał sobie sprawy z tego co przed chwilą naprawdę się wydarzyło. Było mi źle z tego powodu, chciałem już powiedzieć prawdę, ale powstrzymałem się.
- Mam dla was wiadomość.- ogłosiła Ola
- Jaką?- powiedział jednocześnie Liam i Zayn, zaśmiali się
- Dzisiaj przyjedzie moja przyjaciółka, Ala z Polski!- krzyknęła uradowana.
- Czemu nam wcześniej nie mówiłaś?- spytał Harry
- Nie było nastroju.- spojrzała na Nialla- Ale dobra, nie ważne. Mówię wam teraz.- wystawiła język
- Nie mogę się już doczekać.- wykrzyczał Zayn
Telefon Oli zawibrował.
- Dostałam sms-a. Od Ali.- powiedziała- Będe na lotnisku za jakaś godzinę, przyjedziesz po mnie?- przeczytała na głos.- Przyjedziemy?- spytała
- No jasne!- krzyknął Niall, a Ola odpisała

_______________________________
No dałam trochę +18, ale mam nadzieję, że wam to nie przeszkadza. :)

17 komentarzy:

  1. Zajebisty blog ♥
    Zapraszam do mnie na rozdział pierwszy : 1d-kissmeforlove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham twojego bloga <3
    dodaj szybko nowy rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedy nastepny rozdział ? ;p :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ona nie może być z Lou! Co ty zrobiłaś?! Genialny rozdział ale nie rób mi tego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie moze byc caly czas z Harrym ;)

      Usuń
    2. Czemu? To była zdrada i to straszna!

      Usuń
    3. wiem, ze była straszna i to mi chodziło. Chciałam dać coś dramatycznego, żeby dać szansę drugiej postaci. Ale widze, ze to chyba byl zly pomysl.. bo duzo osobom sie to nie podoba, a myslalam, ze jak zacznie sie cos dziac to sie innym to spodoba ;d

      Usuń
    4. Może się okazać że ma zaginioną siostrę czy coś ale proszę nie rób z niej dziewczyny z lekkimi obyczajami i słabą siłą woli.

      Usuń
    5. jaką zaginionę siostre ? O.o i przepraszam, ale rozwoju akcji nie zmienie. Zaczęłam już to trzeba dokończyć i naprawdę chcę, żeby teraz Louisowi dać szanse. :)

      Usuń
    6. Ok ale Harry już wtedy nie będzie przyjacielem Louisa no bo jak? Czekam z nie cierpliwością na następny rozdział i zapraszam do mnie
      http://brevis-vita.blogspot.com

      Usuń
    7. Wszystkiego się dowiecie w kolejnych rozdziałach :)

      Usuń
  5. ona musi być Lou <3
    świetni są razem :d
    pisz szybko kolejny

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz świetnego bloga, ale przez tą zdradę przestał mi się podobać. Nie, że jest zły tylko to moja opinia. Zawsze staram się szczerze pisać komentarze więc teraz też chcę. Zapraszam do mnie:
    21 rozdziałów: http://timehealsallwoundss.blogspot.com/
    4 rozdziały: http://i-think-i-wanna-marry-u.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam, że dałam tą zdrade. ale w koncu musialo sie cos stac zeby troche zmienic te opowiadanie, prawda ? :) Czas dać szanse drugiej postaci. I mam nadzieje, ze mimo tego dalej bedziesz to czytała. :)

      Usuń
  7. Mi właśnie podoba się ten rozdział. W końcu coś zaczęło się dziać :) Według mnie Lou powinien być z Olą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny blog, bardzo mi się spodobał, podobała mi się scena erotyczna :D ale tak troszkę smutno mi że zdradziła Harrego, czekam z niecierpliwością na następny :D

    Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam http://harrystylesinmystory.blogspot.com/
    komentarze mile widziane ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. LOU POWINIEN BYĆ TYLKO I WYŁĄCZNIE Z OLĄ!!

    OdpowiedzUsuń