czwartek, 7 czerwca 2012

Rozdział 13

   Wygramoliłam się z łóżka i zeszłam niezdarnym krokiem na dół. Otworzyłam lodówkę.
- Nie ma nic do jedzenia ..- powiedziałam sama do siebie
Richard i Tommy wciąż spali. Nie chciałam ich budzić, więc po cichu wróciłam do swojego pokoju i ubrałam się do wyjścia.
  Wyszłam z domu i udałam się do pobliskiego supermarketu. Kupiłam kilka bułek i inne artykuły spożywcze.
- To będzie 19.99. funtów- powiedziała kasjerka w podeszłym wieku
Dałam do jej pomarszczonej ręki 20 funtów.
- Mogę być winna pensa?- spytała i uśmiechnęła się do mnie
- Dobrze.
Oczywiście jak zawsze kasjerki w kółko tą swoją kwestię. Nie wiedziałam tylko, że tak samo jest w Anglii jak i w Polsce. Jestem ciekawa ile one już uzbierały w ten sposób. Wzięłam zakupy z kasy i wróciłam do domu. Reszta wciąż spała. Postanowiłam, że umile im dzień i zrobię śniadanie. Myślałam nad tym co mogę przygotować.
- Naleśniki!- wykrzyknęłam, gdy wpadł mi do głowy ten pomysł, od razu pomyślałam o Niallu, świetnie gotuje, zjadłabym teraz coś przez niego zrobione. Tęsknie za nimi, a szczególnie za Harrym.
Zadzwonię dzisiaj do nich spytać się jak się mają.- powiedziałam tym razem w myślach, żeby nikogo nie obudzić
Zaczęłam zabierać się za naleśniki. Nauczyłam się tego przepisu od Nialla. Wszystko było w nim praktycznie to samo niż w innych, ale miał jeden sekret. Papryczka chilli. Na początku strasznie mnie odrzucały, ale po spróbowaniu zakochałam się w nich. Mają taki inny smak. Są przepyszne, chociaż ten składnik jest bardzo dziwny, ale w końcu to przepis Horana. Zaczęłam miksować masę, a potem nalewać ją na patelnię. Po tym posmarowałam je Nutellą dla Tommiego, dla ojczyma dżemem brzoskwiniowym, a ja zrobiłam sobie z serkiem waniliowym. Popsikałam je potem bitą śmietaną i przyozdobiłam truskawkami.
-Mmm. Co tak ładnie pachnie?- wszedł do pokoju zaspany Tommy, podbiegł do mnie i mnie przytulił
-Naleśniki.- uśmiechnęłam się
Po chwili dołączył do nas Richard.
- Pyszne, i jakoś tak inaczej smakują.- powiedział po spróbowaniu
- Dostałam tajny przepis od Nialla.- zaśmiałam się
- Zdradzisz mi?- spojrzał na mnie
- Nie.- wystawiłam język
Znowu moimi myślami zawładnęli chłopacy. Pójdę do szkoły i po wróceniu porozmawiamy z Joy z nimi przez skypa. Tak, to dobry pomysł. Zarzuciłam plecak i wyszłam z domu.

                                                                            ***
  Powiedziałam Joy plany na dziś. Zgodziła się bez żadnych problemów. Po skończonych lekcjach pożegnałam się z nowo nabytymi przyjaciółmi przez te 2 miesiące, Joshem, Kevinem i Miley udałyśmy się do mojego domu. Josh to wysoki brunet i niebieskich tęczówkach, Kevin, blondyn tprzy kości, ale nie do przesady i Miley, blondynka o długich, lekko falowanych włosach.
  Doszłysmy do domu.
- Idź usiądź na kanapie. Idę po laptopa.- uśmiechnęłam się i wzięłam mój komputer z pokoju
Umówiłam się w szkole, żeby byli wtedy na komputerze. Obiecali, noi byli.
- Heeej.- mówiłyśmy z bananem na twarzy
- Siema.- mówili uradowani chłopcy, oczywiście Niall miał w ręce miskę z jakimś jedzeniem
- Jak tam na trasie?- pytała Joy
- Super!- wykrzyknęli
- Tęsknie za tobą.- powiedział Niall do Joy
- Ja za tobą też.- opowiedziała
- Oj przestańcie, wy gołąbeczki.- wtrącił się Zayn
Niall pierdnął. Na co wszyscy wybuchnęli śmiechem, a on się zarumienił.
- Przepraszam..- i poszedł zwstydzony od laptopa
- Przecież nic się nie stało.- zawołała roześmiana Joy
- A ty, Ola? Co nic nie mówisz?- spytał Liam
- Gdzie Harry?- spytałam ze smutkiem
Powiedzieli coś do siebie szeptem.
- Co tam szepcecie?- spytała Joy
- Ona chyba jeszcze nie widziała zdjęć..- powiedział Lou
- Jakich zdjęć?!
- Są już w całym necie.. Ola, tylko pamiętaj nie mogliśmy nic na to poradzić .. Przepraszamy.
- Co jest?!- pytałam zdenerwowana
- Harry.. Przespał się z inną.- wydukał Zayn
Zatkalo mnie. Po chwili rozpłakałam się. Zamknęłam z hukiem laptopa i pobiegłam do swojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko i schowałam twarz w poduszkę.

*******PERSPEKTYWA JOY*******


 Pobiegłam za Olą do jej pokoju.
- Mogę wejść?- spytałam, gdy podeszłam do drzwi
Pokiwała głową, którą wciąż miała schowaną w poduszce.
- Może to nie prawda.. - próbowałam ją pocieszyć
- Jaka nie prawda?! Przecież by mnie nie okłamali.- ponownie się rozpłakała
Nie wiedziałam co powiedzieć, nie byłam dobra w takich sprawach, więc tylko tyle potrafiłam zrobić.
- Dasz radę. Jesteś silna.
- Dziękuje.- wstała i się do mnie przytuliła
Zadzwoniłam do mamy, żeby znowu będę spała u Oli. Opuścimy kolejny dzień w szkole, ale czego się nie robi dla przyjaciółki? Zrobię dla niej wszystko. Zadzwonił do mnie telefon. Na wyświetlaczu pojawił sie napis "Niall". Wyszłam z pokoju.
- Hej, kochanie.- powiedział
- Hej..
- Jak się trzyma Ola?- spytał z troską
- Nie za dobrze.. Powiedz mi co się dokładnie stało.
- No.. Poszliśmy wczoraj do baru. Piliśmy, wygłupialiśmy się, aż w końcu podeszła do Harrego, taka ruda dziewczyna. Zaczęli ze sobą tańczyć. W ogóle odszedł od nas i zaczął spędzać czas tylko z nią. Całował się z nią. Próbowaliśmy go powtrzymać, ale nic to nie dawało. Darowaliśmy go sobie i  powiedzieliśmy mu , że wracamy do domu, a on powiedział, że zostanie. A potem już nie wrócił do domu.
- Czyli inaczej pewnie się z nią przespał?
- Pewnie tak ... Nie wiem co teraz będzie.
- Też nie wiem. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. To ja już lecę, muszę wesprzeć Olę. Kocham cię.- wysłałam mu całusa
- Ja ciebie też.- rozłączył się
Wróciłam do Oli.
- Co ci powiedział?- spytała, pewnie słuchala moją rozmowę
Powiedziałam jej wszystko. Po policzku poleciała jej zła.
- Ten świat jest okrutny. Bóg zabrał mi mamę, a teraz Harry robi mi coś takiego?!
Wybiegła z pokoju i poszła do łazienki. Pobiegłam za nią.
- Co ty robisz do cholery?!- krzyczałam szarpiąc drzwi, które zamknęła
Nie odpowiadała.
- Ola?!
W końcu otworzyła mi drzwi. Podeszła do mnie roztrzęsiona.
- Co ty sobie zrobiłaś?- spojrzałam na je nadgarstki
- Ja, ja.. nie wiem ..- objęłam ją
- Nie rób nigdy więcej tego. Słuchaj nie przejmuj się nim. On nie był ciebie wart.
- Ale ja go kochałam!- wykrzyknęła

******PERSPEKTYWA LOUISA*****

 Byłem strasznie wkurzony na Harrego. Czekałem na to, aż tylko wróci. Wszyscy siedzieli na kanapie i też nie byli zadowoleni z tego wydarzenia. Nagle otworzyły się drzwi. Wszedł nie kto inny jak Harry.
- Co ty odwalasz?- podszedłem do niego i go szturchnąłem
- Mogę robić co chcesz. Nie jesteś moim ojcem.- rozpoczęła się bójka
Podszedł do nas Liam i nas rozdzielił.
- Spokojnie.- powiedział
- Po prostu przespałem się z Samanthą.- mówił z uśmiechem na twarzy, chyba wciąż był pijany
- Samanthą?! Zapomniałeś, że jesteś z Olą?
- Weź, się zamknij. Nic się nie stało. Sami nie jesteście lepsi.
- O co chodzi Lou?- spytał Niall
Nic się nie odzywałem.
- No powiedz.- mówił Harry
Wciąż milczałem.
- Całował się z Olą za moimi plecami!- powiedział, teraz on był zdenerwowany
- Że co?!- powiedział zdziwiony Zayn
- Powiedz coś.- wrzeszczał Harry
- Tak, zrobiłem to. Ale to moja wina, to nie znaczy, żebyś ty musiał od razu przesypiać się z pierwszą lepszą dziewczyną! Wiesz co narobiłeś?! Zniszczyłeś wasz związek. Ona kochała tylko ciebie!- wyszedłem z pokoju
Harry stał osłupiały.

_____________________________________________
Z tego powodu, że jest teraz wolne napisałam nowy rozdział ;) Mam nadzieję, że sie podoba. I jestem ciekawa czy ktoś wciąż czeka na nowe posty na tym blogu. Zobaczymy. ;]

11 komentarzy:

  1. Ja czekam na kolejny rozdział!!! Świetnie piszesz :3 No i czekam na ciąg dalszy wydarzeń, myślę, że wszystko się ułoży ;p Jakbyś chciała to wpadnij na mojego nowego bloga xd ;
    http://story--of--my--life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to słodkie i nie słodkie xdd :P Prosze napisz pare rozdziałów w te wolne dni ;) zrób to dla mnie ;P KOCHAM TWÓJ BLOG !!! CZEKAM na następny rozdział !. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. niech w końcu Louis będzie z Olą : )
    świetny rozdział i czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chce to jakoś zrobić, ale trudno tak nagle, żeby zaczęła być Louisem, ale napewno prędzej czy później z nim będzie ;)

      Usuń
  4. Super !!!!!! Niech będzie z Louisem proszę ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. aaaaaaaaaaaaaa
    czekam juz na kolejny dodaj jutro jak bedziesz mniala czas ;)
    zajebisty ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Zły Hazza :c
    Smutam, ale rozdział fajny ;D
    Zapraszam do mnie
    http://timehealsallwoundss.blogspot.com/
    http://loveandeatingg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Doskonały rozdział. fajnie napisany, ale na początku było że Ola w tym sklepie zapłaciła dwudziestu dolarowym banknotem. niestety w Anglii płaci się funtami a nie dolarami. moja koleżanka oprawiła ten błąd. ale chce abyś zwracała uwagę na takie małe rzeczy aby twój blog był poprawny. bardzo ciekawy był ten rozdział już nie mogę się doczekać następnego. fajny gif na końcu ;] pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział :'( <3333333
    Oczywiście że czekamy na następne rozdziały ;3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja czekam zawsze i wszędzie ^^

    OdpowiedzUsuń